niedziela, 13 listopada 2016

Kiszonka z kalafiora i marchwi

Kiszony kalafior z marchwią, czarną gorczycą i imbirem

Za oknem pierwszy śnieg zwiastujący zimy czas, czyli idealny moment by wzmocnić odporność zdrowymi kiszonkami. Nie kapusta a kalafior z  marchwią wskoczyły do słoika. Surowy kalafior, więc do niego niezbędna gorczyca, czarna, bo taką tylko w domu miałam. I imbir! tak, on daje moc zdrowia i smaku. Już po dobie kiszonka pięknie bąbelkuje, znaczy się wszystko idzie dobrze, bakterie działają. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała, jest pysznie już teraz, a co będzie za kilka dni? mam nadzieję, że zawartość słoja dotrwa.


składniki 
  • ładny ścisły kalafior
  • marchew
  • czosnek
  • korzeń imbiru
  • nasiona kopru lub gałązki kopru
  • liście laurowe
  • ziele angielskie
  • pieprz czarny ziarnisty
  • gorczyca czarna lub biała
  • nasiona kuminu 
  • sól kłodawska kamienna lub inna niejodowana 
  • przegotowana woda
przygotowanie
Kalafior dokładnie myjemy, rozdzielamy na różyczki sprawdzając czy nie ma w nim mieszkańców ;). Marchew myjemy i obieramy, kroimy w dość grube krążki lub słupki. Do słoja na dno wrzucamy przyprawy (koper, liście laurowe, pieprz, ziele angielskie, gorczycę i kumin) i ząbki czosnku. Różyczki kalafiora i krążki marchwi układamy warstwami dodając kawałki imbiru. Warzywa powinny być ułożone na tyle ciasno by nie wypłynęły po wlaniu solanki. No i oczywiście solanka, czyli przegotowana woda + 1,5 łyżki soli niejodowanej, ja używam kamienną sól kłodawską. Ja słoja nie zakręcam. Już następnego dnia kiszonka powinna zacząć pracować, czyli pokazują się bąbelki i piana. Kisimy 5-7 dni. Po tym czasie wstawiamy kiszonkę do lodówki lub w bardzo chłodne miejsce. Najzdrowsze kiszonki są takie do 10 - 14 dni. Ja nie robię kiszonek na zimę, zjadam i robię następną. Tak lubię. 
Bardzo polecam Wam moja ulubioną kiszonkę kapuściano warzywną, to bomba zdrowotnośc. Przepis TU


Grzyby i warzywa jesienne 2016Danie pachnące ziołami 3

piątek, 15 lipca 2016

Cukiniowe Pesto

Pesto z cukinii z makaronem  

z rana zainspirowała mnie fotka znajomej - pesto z duszonej cukinii. skarżyła się, ze konsystencja wyszła zbyt rzadka. warzywa udusiła na oliwie. jak to stało się, że do tej pory nie wpadłam na pomysł cukiniowego pesto? nie wiem. ja oczywiście swoją wersję zrobiłam z młodziutkiej surowej cukinii z dodatkiem zielonych listków pietruszki. wyszła cudowna kremowa konsystencja i bardzo ciekawy smak. bardzo jestem zadowolona z tego eksperymentu. to będzie stały punkt programu tego lata. tym razem podałam klasycznie z makaronem, ale nie omieszkam podać pesto cukiniowe z cukiniowym makaronem.

składniki na 2 porcje
  • 1 niewielka młoda cukinia
  • mały pęczek natki pietruszki lub innej zieleniny
  • garść kiełków - ja użyłam brokułowe 
  • 1 łyżka pestek słonecznika, dyni lub orzechów ulubionych
  • 2-3 ząbki czosnku - ja użyłam kiszony, wyjęty z ogórków małosolnych
  • 1-2 łyżki soku z cytryny lub limonki
  • 2-3 łyżki dobrej oliwy
  • sól, chili w płatkach, kurkuma
przygotowanie
cukinię ze skórką kroimy w kawałki, wszystkie składniki wkładamy do blendera i mielimy na gładką masę. podajemy z ulubionym makaronem lub makaronem warzywnym. doskonałe również jako dip do warzyw, pasta do pieczywa, sos do sałatek.





ja użyłam cukinii surowej, dodała dużo listków pietruszki, kiełki brokułu, kiszony czosnek (z ogórków małosolnych), pestki słonecznika, sól, chili, kurkumę, sok z cytryny i zieloną oliwę. to było pyszne. zjadłam nieprzyzwoicie dużą porcję

środa, 4 maja 2016

Curry z buraczków, batatów i cebuli


Bataty, buraczki i cebula w curry

Bardzo dawno nic nie publikowałam. Taki czas. Tak, gotowałam, jadłam, i splatałam Splotki z Odzysku. Małymi krokami wrócę tu :) W planach przepisy do Postu Dr. Dąbrowskiej a dziś buraczkowe curry.



składniki na 2 porcje
  • 1 cebula czerwona
  • 2 buraczki
  • 1 nieduży batat
  • 1 łyżka oleju kokosowego pure 
  • 1/2 łyżeczki posiekanej suszonej lub świeżej skórki pomarańczy (niewoskowanej)
  • 1 łyżeczka curry w proszku lub w paście
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 1/4 łyżeczki chilli w płatkach lub 1 cm świeżej papryczki
  • sól (do smaku)
  • 1 łyżka soku z cytryny lub limonki
  • mleko kokosowe - opcjonalnie (nie miałam w domu) 
przygotowanie:

Pokrojoną w piórka cebulę podduszamy na niewielkiej ilości wody. Gdy wyparuje dodajemy olej kokosowy i buraczki pokrojone w cienkie pół plasterki lub słupki. Chwilę dusimy na bardzo wolnym ogniu cały czas mieszając. Gdy buraczki nieco zmiękną dodajemy wrzącą wodę, tyle by warzywa były podlane i dalej dusimy pod przykryciem. Po 3-5 minutach dodajemy pokrojone w słupki bataty i dalej dusimy pod przykrycie. W razie potrzeby dodajemy nieco wody. Gdy bataty będą już miękkawe dodajemy wszystkie przyprawy. Po kolejnych ok. 5 minutach wszystko powinno już być miękkie (nie za miękkie), wtedy wciskamy sok z cytryny. Jeśli mamy mleko kokosowe możemy dodać łyżkę.