delikatne risotto z selera naciowego z orzechową nutą
obiad na szybko, bardzo szybko z byle czego. chyba odzyskuję wenę bo było bardzo smaczne. resztki selera naciowego prosiły się o wykorzystanie. warto było wysilić wyobraźnie i stworzyć coś co z pewnością powtórzę jeszcze nie raz. czasami warto improwizować! niekiedy są to jednorazowe improwizacje a czasami pozostają jako stały punkt programu. jak to dobrze, że założyłam bloga bo dzięki niemu mogę czasami powtórzyć a nie wciąż wymyślać i wymyślać od nowa.
składniki:
- 1 filiżanka ryżu arborio
- 1 średnia cebula
- 5-6 orzechów włoskich
- 4-5 łodyg selera naciowego
- 1 jabłko
- 1 łyżka oliwy
- 1 szklanka wywaru warzywnego lub wody
- 1/3 łyżeczki kminku lub kuminu
- 1 łyżka soku z cytryny lub limonki
- przeprawy do smaku: sól, gałka muszkatołowa, mielone nasiona kolendry, pieprz
- gomashio do posypania - opcjonalnie - TU przepis
pokrojoną w kostkę cebulę szklimy na suchej patelni. dodajemy oliwę i dalej podduszamy, dodając orzechy i przyprawy. następnie wsypujemy ryż i mieszając podsmażamy aż ziarna ryżu zaczną być szkliste. teraz stopniowo dodajemy wywar warzywny/wodę. mieszamy. gdy ryż zacznie być miękkawy wrzucamy pokrojony w drobne piórka seler i dalej dusimy. po paru minutach dodajemy pokrojone w drobne cząstki jabłka. w trakcie duszenia ryż wchłania wodę, sukcesywnie ją uzupełniamy. gdy ryż będzie miękki dodajmy sól. jeśli chcemy podać risotto w postaci foremki redukujemy sos a jeżeli lubimy risotto z większą ilością sosu, to uzupełniamy płyn do ulubionej konsystencji. wykładamy na talerz, posypujemy posiekaną nacią selera, skrapiamy dość obficie sokiem z cytryny lub limonki. na koniec świeżo zmielony pieprz i gomashio, jeśli macie i lubicie. można też posypać startym parmezanem lub innym twardym serem.