poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Kiszone rzodkiewki

kiszone rzodkiewki - odkrycie sezonu

nadmiar rzodkiewek = kiszone rzodkiewki. każda następna zjedzona wzbudza coraz większy zachwyt. przyznaję się bez bicia, to nie mój pomysł, zainspirowała mnie Edyta - wegańska blogerka Co na wege obiad. nawet chwili się nie zastanawiałam bo pomysł wydał mi się rewelacyjny. polecam, spróbujcie. generalnie robi się je jak wszystkie kiszonki. ja dodatkowo dałam czarną gorczycę i kawałeczek chili.


składniki na 1 litrowy słój 
  • 3 pęczki rzodkiewek
  • 2 listki bobkowe
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka nasion kopru lub gałązka świeżego kopru
  • kilka kulek pieprzu i ziela angielskiego
  • 1/2 łyżeczki gorczycy (ja użyłam czarnej)
  • ok 1-2 cm ostrej papryczki - świeżej lub suszonej
  • solanka - 1 płaska łyżka soli niejodowanej na 1 litr przegotowanej bardzo ciepłej wody
przygotowanie
rzodkiewkom odcinamy ogonki i nać (jeśli jest ładna warto ją wykorzystać do przygotowania pesto lub zupy) i dokładnie myjemy. do wyparzonego słoja dodajemy koper, czosnek, liść laurowy, pieprz, ziele angielskie i kawałeczek ostrej papryczki (świeżej lub suszonej). rzodkiewki ciasno upychamy w słoju i zalewamy ciepłą solanką ta by płyn przykrył je na co najmniej 1 cm. przykrywamy przykrywką - nie zakręcamy. stawiamy na kuchennym blacie. najlepiej podstawić talerzyk bo pierwsza faza kiszenia potrafi być burzliwa i pienista. moje rzodkiewki były ukiszone po 2 dobrach - opadła piana. wstawiłam je do lodówki by przerwać proces kiszenia. w drugiej dobie rzodkiewki tracą swój intensywny kolor, zdecydowanie robią się blade, za to zalewa zyskuje różowy kolor.
Dania na zimno - czyli co jeść w upalne dniLato w pełni!

10 komentarzy:

  1. Dzisiaj już się nie uniosłam z targowiska, ale jutro podjadę po rzodkiewki i też ukiszę. Bardzo smakowicie wyglądają :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Minęły 3 dni, zero piany,nic się nie dzieje,rzodkiewki smakują jak zepsute:( bu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gośka, przykro mi bardzo, czasami jest tak, że kiszonki nie wychodzą.... to kwestia temperatury (może zrobiło się za chłodno) i domowej flory bakteryjnej. Ileż razy ogórki mi nie wyszły. W moich rzodkiewkach proces fermentacji ruszył juz po paru godzinach. po 2 dobach byly idealne do jedzenia.
      tak się zdarza, to tylko natura i coś poszło w niej nie tak. Przewagę wzięły bakterie gnilne a nie bakterie kwasu mlekowego :(
      pozdrawiam
      ela

      Usuń
  3. mmm w UK nie znajde ogorkow, ale rzodkiewki owszem! sprobuje! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba będę musiała spróbować coś takiego zrobić :D Podoba mi się pomysł, mam nadzieje, że spodoba się również gościom w moim hotelu.

    OdpowiedzUsuń
  5. wlasnie nastawilam...-) jestem bardzo ciekawa..dam znac..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile czasu można przechowywac juz ukiszone zodkiewki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zjadłam je w ciągu kilku dni. Sądzę,że 7-10 dni w lodówce.

      Usuń
  7. Ile mozna przechowywać juz ukiszone rzodkiewki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sądzę, że w lodówce około tygodnia, ja swoje zjadłam w ciągu kilku dni.

      Usuń