tarta ... cebule w dwóch kolorach, bardzo razowe ciasto, czarnuszka i wyrazista zielenina
znowu wariacja na temat mojej ulubionej tarty cebulowej. tym razem na spodzie z mąki gryczanej i żytniej razowej, z farszem z cebul białej i czerwonej, z sosem na bazie mąki gryczanej, dosmaczonym obficie zieleniną, rukolą i oregano... bardzo aromatyczna, bardzo wytrawna ... pyszna. na wierzchu posypana czarnuszką. niby to samo co zwykle, a jednak inaczej. ciasto wyszło wyjątkowo kruche i intensywne w smaku. dodatki świeżych ziół pięknie zgrały się z cebulą i złagodziły jej ciężkostrawność.
skład na 2-3 porcje
ciasto:
farsz:
- 1 szklanka mąki: pół na pół gryczana i żytnia razowa lub inna bezglutenowa
- 1/4 pojemnika masła roślinnego
- 1 łyżka mielonego siemienia lnianego
- sól
- zimna woda
- 4-5 średnich cebul - białe i czerwone
- 4 kawałki suszonych pomidorów z oleju
- po garści listków rukoli i oregano
- przyprawy: sól, pieprz ziołowy, kminek, płatki chili
- 2 łyżki mąki gryczanej
- 1 łyżka oleju z pomidorów
- woda
- czarnuszka do posypania
przygotowanie
TU przepisy na pozostałe tarty z bloga.najpierw ciasto: mąki i siemię lniane wsypujemy do miseczki, margarynę siekamy nożem w mące i zagniatamy końcami palców. dodajemy sól i tyle wody by ciasto dało się zagnieść. wstawiamy do lodówki. ja ciasto zrobiłam kilka godzin wcześniej, wyłożyłam je na blaszkę, i wstawiłam do piekarnika na 10 minut (temp 180 st C) tuż przed zabraniem się za przygotowanie farszu. polecam tę metodę. oczywiście możemy pominąć chłodzenie ciasta i od razy wstawić je do piekarnika, i wziąć się za farsz. bardzo to skraca czas przygotowania.
teraz czas na farsz: cebule kroimy w piórka i szklimy na suchej, lekko rozgrzanej patelni. dodajemy łyżkę oleju i pomidory i dusimy jeszcze ze 2 minutki. dodajemy przyprawy, mąkę gryczaną i dokładnie mieszamy. wlewamy stopniowo wody cały czas mieszając (na bardzo wolnym ogniu) - ok 2 minut. na koniec dodajemy posiekaną zieleninę i jeszcze raz sprawdzamy smak i ewentualnie dosmaczamy, ja zazwyczaj dosalam. oczywiście zasmażkę z mąki można zrobić na osobnej patelni ( mąkę prażymy na suchej patelni, dodajemy olej, potem wodę i wszystko dokładnie mieszamy aż powstanie gęsty kremowy sos) ale po co skoro mój sposób oszczędza czas, nie brudzi kolejnych naczyń i zmniejsza ilość tłuszczu w potrawie.
sos gotowy, wyjmujemy ciasto z lodówki, lekko je przegniatamy, ewentualnie dodając odrobinę mąki, rozwałkowujemy tworząc koło wielkości blaszki tartowej. przekładamy na wysmarowaną tłuszczem formę, nakłuwamy widelcem i zapiekamy 10 minut. po tym czasie wykładamy na ciasto farsz, posypujemy czarnusazką i dopiekamy przez 30-35 minut. jeśli farsz nie jest zbyt mokry, możemy pominąć podpiekanie spodu. podajemy suto posypane ulubioną zieleniną.
farsz wyłożony na podpieczony spód upieczona tarta |
podajemy z ulubioną zieleniną |
Cudowna... Dawno nie jadłam "naszej" cebulowej tarty:) Mam wielką ochotę na Twoją nową wersję:)
OdpowiedzUsuńArnika, ja też dawno nie jadłam... pół kilo kiełkującej cebuli... decyzja była prosta ... a że nie lubię się powtarzać więc eksperymentuję. następnym razem ciasto będzie bezglutenowe, ukłon w stronę licznych bezglutenowych znajomych.
Usuńpozdrawiam ciepło :)
ela
Żebym nie była gołosłowna... - tarta już w piekarniku:) Pozdrawiam:)
UsuńArnika, super! u mnie ciasto gotowe chłodzi się w lodówce... czeka na wieczór, który już się zbliża ;)
Usuńsmacznego Arnika :)
Smacznego Elu:) Mi został jeszcze kawałeczek na jutro:) Spód zrobiłam gryczano-jaglany.
OdpowiedzUsuńgryczano jaglany - bezglutenowy! ... tak zrobię następnym razem... dziś zastąpiłam część masła roślinnego olejem i spód wyszedł twardy... to nie był dobry pomysł, ale nie miałam wyjścia bo masła było za mało...
Usuń