curry: warzywa i tofu ... kolorowe smaki
tan przepis publikuję z dużym poślizgiem ... było letnio gorąco, więc nie karmiłam bloga rozgrzewającymi potrawami. po upalnych dniach, wczorajsze burze zdecydowanie ochłodziły powietrze. czas więc na coś konkretnego ... curry - warzywa i tofu... było pysznie. nie wiem czy uda mi się odtworzyć przepis, będzie to trudne szczególnie jeśli chodzi o przyprawy ... wsypywałam to i owo... aż uzyskałam właściwy bukiet smaków. sięgałam do wielu słoiczków. przyprawiając próbujcie, próbujcie... aż będzie bardzo intensywnie, pikantnie ... wielowarstwowo :) mam nadzieje, że wam się uda.
składniki na 2 porcje:
- kostka tofu
- przyprawy marynaty: oliwa, sos sojowy, płatki chili, czosnek niedźwiedzi, czubryca czerwona
- 1 marchewka
- 1 mała cukinia
- 1 średnia cebula
- 1 mała papryka lub 1/2 dużej
- 3 figi lub morele
- 3-4 łyżki mleka roślinnego
- przyprawy: sól, pieprz, czosnek, płatki chili, garam masala + łyżeczka oleju sezamowego do smaku
- 1 - 2 łyżki oleju/oliwy
- woda do duszenia
- mleko roślinne
kasza jaglana - gotowanietofu: kroimy w słupki i mieszamy z marynatą przygotowaną z oliwy, sosu sojowego, płatków chili, czubrycy i czosnku niedźwiedziego. w letnie dni zwykły czosnek często zastępuję niedźwiedzim, unikniemy efektu wydzielania zapachu przez skórę. wstawiamy do lodówki co najmniej na pół godziny.warzywa: marchew obieramy. za pomocą obieraczki strugamy z marchwi i cukinii długie wstążki, paprykę kroimy w paski a cebulę w piórka. cebulę wrzucamy na lekko rozgrzaną patelnię bez oleju i mieszając szklimy - po chwili cebula puści sok i stanie się miękka (2-3 minuty). dodajemy tłuszcz, pozostałe warzywa i pokrojone w paski figi/morele oraz przyprawy. dusimy na wolnym ogniu by nieco zmiękły (2 minuty). dodajemy tofu, podlewamy wodą i dalej dusimy (ok. 2-3 minut). warzywa nie mogą być rozgotowane, powinny być twardawe, chrupiące, więc róbmy to z wyczuciem. na koniec dolewamy mleka roślinnego, mieszamy i lekko odparowujemy. w razie potrzeby jeszcze przyprawimy. gotowe! podajemy z ryżem, ulubioną kaszą, makaronem lub po prostu z pieczywem. na zdjęciu poniżej podane z kaszą jaglaną z kurkumą.
najpierw ją podprażam w garnku o grubym dnie, do momentu aż zacznie wydzielać intensywny przyjemny zapach a ziarenka nieco będą skakać. wtedy zalewam wrzątkiem ... uwaga, wszystko bardzo się burzy wiec ostrożnie by się nie poparzyć. odcedzam na sicie i dokładnie płuczę pod bieżącą wodą. używam do gotowania, garnka z podwójnym dnem, wtedy nie muszę pilnować by nie przywarła. ociekniętą kaszę przekładam do garnka, wlewam ok 1,5 części wrzątku lekko posolonego, pół łyżeczki kurkumy i prużę/gotuję ok 15-20 minut bez mieszania. sprawdzam twardość kaszy, jeśli woda wyparowała a kasza jest jeszcze nieco twardawa to dolewam odrobinę wrzątku. tą metodą jaglana zawsze wychodzi sypka i smaczna.
Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńkolorowo, pysznie i zdrowo:) mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńJak kupię tofu to zrobię sobie takie danie.
OdpowiedzUsuńCzarnowłosa, to jest pyszne! polecam ...
Usuńpozdrowienia,
ela