rukolowe pesto ... zielono pozna jesienia ... przyjemnie gorzkawo
to pesto chyba lubie najbardziej. robilam wiele razy ale do tej pory nie napisalam o tym postu. w takim razie na koniec sezonu, z ostatniej gruntowej krajowej rukoli jest pesto. jest wielka przyjemnosc, jest radosc. wiem powtarzam sie, ale ta rukolowa goryczka bardzo mnie kreci :)
sklad 2-3 porcje
- 1 szklanka pokrojonych listkow rukoli
- 2-4 lyzki lagodnej oliwy
- 2-3 orzechy wloskie
- 2 zabki czosnku
- 2 łyżki soku z cytryny lub limonki
- 2 lyzki startego twardego sera typu parmezan itp (pominac w wersji weganskiej)
- sol, pieprz, chili do smaku
- 1-2 lyzki wody
wszystkie skladniki oprocz wody wkaldamy do blendera i mielimy na galdka mase. pod koniec dodajemy tyle wody by powstala kremowa konsystencja i jeszcze chwile blenderujemy. podajemy klasycznie z makaronem lub jako paste do pieczywa, serow itp.
TU link do innych pesto
Fajnie, zdrowo i ciekawie :)
OdpowiedzUsuńtak właśnie zrobiłam w weekend, ale zamiast orzechów dałam podprażone pestki dynii.
OdpowiedzUsuńja też je uwielbiam, dziś miałam na obiad :)
OdpowiedzUsuńznalazłam na stronie udietetykow.pl wyliczoną wartość odżywczą pesto zrobionego samodzienie i porównane do pesto kupnego w sklepie. lol ziemniaki tam dodają, wiedzieliście???
OdpowiedzUsuńtak... w składzie sklepowych pesto prawie zawsze są płatki ziemniaczane. nawet tych super markowych.
Usuńpozdrawiam :)
tak płatki ziemniaczane i nie tylko, porównanie samodzielnie wykonanego i sklepowego:
OdpowiedzUsuńhttp://www.udietetykow.pl/pesto-presto/
cześć, mega dziękuję za ten przepis. to chyba najsmaczniejsza rzecz jaką kiedykolwiek jadłam! GENIALNE!
OdpowiedzUsuńAnonimowy/a. bardzo, bardzo się cieszę, że aż tak smakowało. ja też uwielbiam rukolę a pesto z niej, z tą cudną goryczką, jest moim ulubionym.
Usuńpozdrawiam :)
ela
Wybornie musi smakować :)
OdpowiedzUsuń