sobota, 16 lutego 2013

Pasta z ciecierzycy z nuta curry

hummus? nie hummus ... absolutnie zwariowana interpretacja ... ale jakże ekscytująca w smaku...

takie coś dziś ukręciłam... bosko smaczne... nie mogę tego nazwać hummusem choć to pasta z cieciorki... dodatki nietypowe: zielona pasta curry, świeże listki kolendry... i tradycyjnie oliwa, czosnek, cytryna, sól, płatki chili. już w trakcie kręcenia wyjadłam kilka łyżeczek. nie wiem czy doczeka jutra ... a warto by było bo dopiero wtedy nabierze mocy :) .... przepis na hummus


w sztucznym świetle ma złocisto zielonkawy kolor
skład
  • 1 filiżanka ugotowanej ciecierzycy
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/ łyżeczka zielonej pasty curry
  • 2 łyżki dobrej oliwy
  • 2-3 łyżki soku z cytryny
  • sól, płatki chili do smaku
  • 2 czubate łyżki drobno posiekanej świeżej kolendry
wszystkie składniki wrzucić do blendera i miksować 2 razy po 5 minut albo dłużej aż do dokładnego rozdrobnienia kolendry. następnym razem listki kolendry rozdrobnię w moździerzu z oliwa i kolor całości będzie bardziej zielony a i blendera krócej będzie w użyciu.
TU przepis na klasyczny hummus.

Warzywa Strączkowe - edycja zimowa Pasty i smarowidła

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam strączkowe pasty! Elu, nie znam pasty curry... Czy to jest coś co kupię w sklepie (w słoiczku?)? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arnika, tak to można kupić w sklepach w trzech smakach i kolorach: czerwona, żółta i zielona. w dużych sklepach na stoiskach z egzotycznymi produktami, w sklepach z orientalnymi produktami lub ze zdrową żywnością. można też zrobić samemu. przymierzam się. można też zastąpić ten smak sproszkowanym curry ...ale to nie to samo :)
      pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Kurcze nigdy nie robiłam a lubie bardzo ciecierzycę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna... czas nadrobić. hummus to jedna z najsmaczniejszych past ze strączków. polecam najpierw klasyczną... a potem wariacje na temat.
      pozdrawiam :)

      Usuń
  3. jestem ciecierzycomaniaczką - co się niestety objawia tym, że zwykle ją zjadam zanim zamieni się w pastę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zdecydowanie wolę pasty wiec jeszcze ciepłe ziarna wrzucam do blendera i komponuję ulubiony smak.
      pozdrawiam :)

      Usuń