nie lubię robić pierogów więc ... naleśniki z mąki owsianej ... ruskie nadzienie ... to jest to
pierwszy raz smażyłam naleśniki z mąki owsianej i nie skończy się na na tym... od dziś tylko takie. smażyły się genialnie, cieniusieńkie, sprężyste z chrupiącym brzegiem. lekko gorzkawe, idealne do wytrawnych nadzień, a ze słodkimi cudnie skontrastowane. ja najbardziej lubię naleśniki zwinięte w rulony lub jak paszteciki. te z nadzieniem ruskim przybrały formę pasztecików i po podsmażeniu na złoto pokroiłam je w krążki...takie kęsy na raz. bardzo to apetycznie wyglądało z dodatkiem natki (niestety mrożonej).
składniki na ok. 15 naleśników
ciasto:
- 1,5 szklanki mąki owsianej
- 1 - 1,5 szklanki wody lub wody z mlekiem roślinnym (dałam sojowe)
- 2 małe jajka lub 1 duże
- 1 łyżka oleju słonecznikowego lub innego o łagodnym smaku
wszystkie składniki dokładnie miksujemy. płynu dodajemy tyle by konsystencja była bardzo rzadka. patelnię do naleśników smarujemy olejem tylko przed smażeniem pierwszego placka. potem smażymy już bez tłuszczu. jeśli w trakcie smażenia ciasto wyda nam się zbyt gęsto to dodajemy wody. naleśniki z owsianej mąki bardzo szybko wysychają na patelni wiec ciasto ma być bardzo rzadkie, wodniste.
farsz:
- 25 dkg sera białego
- 4-5 średnich ziemniaków
- 1 spora cebula
- 1/2 łyżki oleju do smażenia
- sól, pieprz, czosnek niedźwiedzi do smaku
cebulę kroimy drobno i szklimy na suchej patelni. dodajemy odrobinę oleju i jeszcze chwilę smażymy. ser, ziemniaki i cebulę wyrabiamy dłońmi na gładką masę, doprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem niedźwiedzim.
łyżkę farszu wykładamy na placek naleśnika i zwijamy jak paszteciki (składając najpierw boki a potem rolując). podsmażamy na odrobinie tłuszczu lub zapiekamy w piekarniku. podajemy pokrojone w krążki i posypane ulubioną zieleniną.bardzo smaczne też są podane z pikantnym sosem pomidorowym.
jak można nie lubić pierogów ?????!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnonimowy, nie lubię ROBIĆ pierogów, a moja kuchnia jest zbyt mała na takie "zabawy". zresztą wolę zdecydowanie naleśniki. każdy ma inne upodobania
Usuńświetne! :)
OdpowiedzUsuńGałązka,dziękuję :)
UsuńWyglądają bardzo smakowicie. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję... też pozdrawiam i zapraszam do ponownych odwiedzin :)
Usuńbrzmi smakowicie :) tylko nie mam maki owsianej
OdpowiedzUsuńdo tej pory by uzyskać mąkę owsianą mieliłam płatki owsiane. ale ostatnio odkryłam ją w pobliskim sklepie i na bazarku gdzie jest duzy wybór sypkich artykułów.
Usuńpozdrawiam :)
dobrze wiedzieć właśnie zastanawiałam się czy mogę zmielić płatki owsiane. w takim razie mam już plan na obiad :)
Usuństanęło na tym, że zrobiłam zwykłe naleśniki z farszem ruskim pycha są
Usuńhttp://zakreconakuchnia.blogspot.com/2013/03/nalesniki-z-farszem-ruskim.html
O rany, świetny pomysł! Ostatnio robiłam kotlety z farszu na ruskie, teraz czas na naleśniki :))
OdpowiedzUsuńwhiness... też jakiś czas temu robiłam kotlety z farszu na ruskie (zostało mi z naleśników)... czyli kombinujemy podobnie. a naleśniki "ruskie" u mnie w menu od zawsze. po raz pierwszy eksperymentowałam z mąka owsianą i to był strzał!
Usuńpozdrawiam :)
wygladaja wspaniale, kiedys robilam podobne, ale nie wyszly mi za bardzo...
OdpowiedzUsuńnaleśniki i do tego w takim wydaniu!!
OdpowiedzUsuńBomba! Mam nadzieję, że mi wyjdą. Jestem ogromną zwolenniczką pierogów ruskich (moja Mama przygotowywuje je rewelacyjnie). Ja niestety nie mam do nich aż tak dużo cierpliwości ;)
info@select-catering.de
To już wiem, co dzisiaj na obiad :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam wszystko tak jak było w przepisie, ale naleśniki nie chcą obrócić mi się w całości. Rwą się :(
OdpowiedzUsuńKasiu, prawdopodobnie zrobiłaś zbyt rzadkie ciasto albo/i z krótko smażysz pierwszą stronę. u mnie w zasadzie mogłabym nie smażyć z drugiej. wyszły spręzyste i bardzo szybko odstawały od patelni. przykro mi, że miałas z nimi kłopot. mam nadzieję, że poradziłaś sobie i np. dosypałaś więcej mąki. często się zdarza, że pierwszy naleśnik jest nie udany bo patelnia należycie się nie rozgrzała. następne zawsze wychodzą już dobrze.
Usuńpozdrawiam,
ela