Surówka z selera naciowego w kolejnej odsłonie

seler naciowy, jabłko, ogórek, pomidor suszony, czarny sezam... 

mam nadzieję, że nie zanudzam, pokazując kolejną odsłonę mojej ulubionej surówki. seler naciowy jest składnikiem, który przyjmuje smakowo prawie każdy dodatek, dlatego warto z nim eksperymentować. warto zawsze mieć go w lodówce bo jest trwały i nawet po tygodniu jest chrupiący i soczysty. na awaryjne sytuacje jest idealny. dodatek czarnego sezamu nadał surówce nieco egzotyczności i swoim intensywnym smakiem podbił pozostałe składniki. czerwony pomidor z oleju skontrastował kolorystycznie blade zielenie i wizualnie podkręcił apatyczność.

składniki na 2-3 porcje

• 4 badyle selera naciowego
• 1 jabłko
• 3-4 małe ogórki kiszone lub konserwowe
• 2-3 kawałki pomidorów suszonych z oleju
• 1 łyżeczka czarnego sezamu
• sos:
  oliwa, sok z cytryny, czosnek lub suszony niedźwiedzi, sól, płatki chili lub pieprz, woda.

przygotowanie

badyle selera myjemy i obieramy z włókien, kroimy na cienkie plasterki. pozostałe składniki kroimy w słupki.  oliwę, sok z cytryny i przyprawy wkładamy do małego słoiczka, dodajemy odrobinę wody mineralnej i po zakręceniu przykrywki, energicznie wstrząsamy by składniki idealnie się połączyły. posypujemy czarnym sezamem, polewamy sosem i delikatnie mieszamy. ja zajadam bez chleba ale wspaniale smakuje z dobrym pieczywem lub np. jaglanymi placuszkami. TU >>>klik przepisy.

 .