letni festiwal bobu ciąg dalszy: zielony pasztet / pasta / pure
znowu zielono ... to mój ulubiony kolor jedzenia latem (TU zielone i prawie zielone dania) warto wykorzystywać wszelkie zieleniny bo to piękne, zdrowe i smaczne. kasza jaglana jest wdzięczną i zdrową bazą do wszelkich past. jej łagodny, neutralny smak, doskonale łączy się z innymi smakami. poza tym nadała paście kremową, konkretną konsystencję. połączenie strączków i kaszy jest idealne odżywczo a kolor kusi ... oj kusi... na śniadanie możemy zielony pasztet podać na pieczywie chrupkim a na obiad na jaglanych placuszkach (TU przepis na placuszki)
składniki
- 15-20 dkg bobu + koper do gotowania
- 1 filiżanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 garść rukoli
- 1 łyżka oliwy lub oleju rzepakowego
- 1 łyżka soku z cytryny lub 1 łyżeczka octu jabłkowego
- 1 łyżeczka mielonego ostropestu (można pominąć)
- przyprawy: sól, pieprz, kurkuma, mielony kminek lub kumin
bób gotujemy z dodatkiem kopru (5-10 minut). uważamy by go nie rozgotować. gdy jest wystarczająco miękki hartujemy zimną wodą, studzimy i obieramy ze skórek. do blendera wrzucamy bób, ugotowaną kaszę jaglaną (instrukcja gotowania poniżej), rukolę, oliwę, sok z cytryny, ostropest i przyprawy. mielimy na gładką masę, w razie potrzeby dodajemy nieco wody. pastę podajemy z pieczywem, na placuszkach, albo jako dodatek do dania obiadowego.
kasza jaglana - gotowanie
najpierw ją podprażam w garnku o grubym dnie mieszając, do momentu aż zacznie wydzielać intensywny przyjemny zapach a ziarenka nieco będą skakać. wtedy zalewam wrzątkiem ... uwaga, wszystko bardzo się burzy wiec ostrożnie by się nie poparzyć. odcedzam na sicie i dokładnie płuczę pod bieżącą wodą. do gotowania używam garnka z podwójnym dnem (taki do gotowania mleka - z gwizdkiem, oczywiście gwizdek wyjmujemy), wtedy nie muszę pilnować by nie przywarła. ociekniętą kaszę przekładam do garnka, wlewam ok 1,3 części wrzątku lekko posolonego i prużę ok 15-20 minut bez mieszania. sprawdzam twardość kaszy, jeśli woda odparowała a kasza jest jeszcze nieco twardawa to dolewam odrobinę wrzątku. tą metodą jaglana zawsze wychodzi sypka i smaczna.
Czy dodanie ostropestu nie nada potrawie lekko gorzkiego smaku?? Swego czasu jadłam go "leczniczo" i nie przypadł mi do gustu jego smak.
OdpowiedzUsuńDorota, też go daje leczniczo dla zdrowotności... do pikantnych i do słodkich potraw. tu mamy rukolę mocno gorzkawą wiec nie ma obawy co do ostropestu.
Usuńpozdrawiam,ela