ostatnie smaki 2012 roku ... trochę słodko, pikantnie i słono ... na ciepło
takie coś sobie wymyśliłam szukając nowych smaków. miałam ogromna ochotę na biały ser, nie jadłam miesiąc. na myśl mi przyszły pierogi ruskie...ale to dużo roboty. w lodówce była jeszcze gruszka, czerwona cebula a na parapecie okiennym zieleniejąca natka wyrastająca z korzenia pietruszki. zimno, wiec choć na ciepło... trochę słono, pikantnie i słodko. ze smutkiem ujrzałam dno miseczki ... mmm ... było bardzo dobre, został niedosyt po małej eksperymentalnej porcji. niebawem trzeba powtórzyć.
skład na 2 porcje
- 25 dkg chudego białego sera
- 1 spora gruszka
- 1 nieduża czerwona cebula
- 1/2 łyżeczki chili w płatkach lub świeżego
- sól do smaku
- 1 łyżka oliwy do smażenia
Ale zdziwiasz :D (w dobrym tego słowa znaczeniu!)
OdpowiedzUsuńPoaca Mala :).... dzięki, że doceniłaś moje małe wariactwo ;)
Usuńpozdrawiam,
ela
Takie wariactwa - zawsze! :)
Usuń