znowu kalafior ... i bardzo pikantny sos jogurtowy z czubricą
wiem, wiem ... powtarzam się, ale moja kalafiorowa faza wciąż trwa ;) co mam zrobić skoro to szybkie i przepyszne danie, i jakże sycące z kawałkiem dobrego żytniego chleba. jesienne upały, więc nie warto jeść na ciepło, lepiej podelektować się niegotowanym jedzeniem :). przepis jest nieco podobny do poprzedniego ale tym razem w wersji również dla wegan. (ten post pisałam gdy było upalnie, dziś pogoda załamała się :( ... ale postanowiłam treści już nie zmieniać. taka sałatka jest dobra na każdą pogodę. smacznego!
składniki na 3-4 porcje
- 1 nieduży kalafior lub 1/2 dużego
- 1 cebula przetrawiona z solą
- 3-4 śliwki
- 3-4 kawałki suszonych pomidorów
- 1 pojemnik sojowego lub mlecznego jogurtu
- 1-2 cm ostrej papryczki
- 1/2 łyżeczki czubricy czerwonej
- 1 ząbek kiszonego czosnku
- garść natki pietruszki
cebulę pokroić w piórka i posolić by zmiękła. kalafior dokładnie umyć i podzielić w maleńkie różyczki, łodyżki pokroić w plasterki. śliwki po wyjęciu pestek podzielić na ósemki a pomidory suszone pokroić w paski. sos to jogurt sojowy lub mleczny z dodatkiem 1/2 łyżeczki czubricy, posiekanych ostrej papryczki i kiszonego czosnku. wszystkie składniki połączyć, dodać posiekaną natkę i sos jogurtowy. warto wstawić na godzinę do lodówki by smaki się przegryzły a kalafior nieco zmacerował. takie proste a ile przyjemności. kalafior ze swoim neutralnym smakiem jest doskonałą bazą do sałatek. za gotowanym nie przepadam a surowy jest fantastyczny ze swoją lekka słodyczą i chrupkością.
Tyle pochlebnych opinii slyszałam o sałatce kalafiorowej, że aż sama muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńKruszynka, koniecznie... ja się zakochałam w kalafiorze na surowo. ale można też go lekuchno obgotować.
Usuńpozdrawiam :)
Sałatka z ulubionymi przeze mnie składnikami. Jeszcze dziś do wypróbowania! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńViola, polecam ... mam nadzieję, że też będzie Ci smakować.
Usuńpozdrawiam :)